VI Dzień nowenny do św. Teresy od Dzieciątka Jezus.
To ufność i nic innego tylko ufność prowadzi do miłości…
Będąc już w zakonie redemptorystów, w życiu Vana rozpoczął się czas rozmów z Jezusem, który prowadził go małą drogą. Van modlił się: O Jezu, obym uznał swoja słabość, nie ma w tym nic nadzwyczajnego, w rzeczywistości znasz już stan mojej duszy.
A jednak mojej ufności daleko od tego, by była słaba. Dobrze wiem, że jedynie ufność jest zdolna przyciągać do mnie Twoje Serce… Kiedy zastanawiam się nad moimi słabościami, myśl ta może jednie skłonić do zniechęcenia. Wszakże jedna rzecz mnie pociesza:
to, że przez proste spojrzenie rzucone na Twoją miłość, mogę Cię zafascynować.
Jezus: Braciszku, pamiętaj zawsze, że jesteś duszą naprawdę biedną i nędzną. Nie martw się swoimi słabościami, jak to mówiła
ci twoja siostra, Teresa, i jak Ja mówiłem Ci wielokrotnie. To właśnie znając swoją nicość, twoja ufność we Mnie będzie mogła naprawdę być niezłomna. O mój mały przyjacielu, jesteś naprawdę słaby, jedyne, co powinieneś zrobić, to ofiarować Mi to wszystko…