IV Dzień nowenny do Ducha Świętego.

WYŁĄCZNIE JEGO MIŁOSIERDZIE

„Teresa w sposób wstrząsający doświadcza tu (w łasce Bożego Narodzenia) całkowitej darmowości dobroci swego Boga,
tej dobroci, którą już wkrótce będzie mogła nazywać jej własnym imieniem: miłosierdzie. Przeżyła w tamtej chwili
to przejście, które święty Paweł już na zawsze „wyrył” w liście do Rzymian: to co niemożliwe było dla Prawa, dla ludzi,
tego Bóg dokonał mocą czystej łaski.

Wyłącznie Jego miłosierdzie! Na jej dłoniach zostały wyryte te błogosławione słowa, które będzie odtąd nieustannie wyśpiewywać. To wylanie w obfitości jest dla niej w istocie nowym narodzeniem i odnowieniem w Duchu, jest ono bowiem rzeczywiście ostatecznym uzdrowieniem z najgłębszych i najbardziej rozbitych pokładów jej psychiki.
Decydujące uwolnienie od wpływu Złego. Wszystko co było popękane, zacznie wreszcie pięknie dźwięczeć.

Tak, po drewnianych schodach domku w Buissonnets zbiegła już inna Teresa. Teresa prawdziwa. Będąca wreszcie sobą. „Zestrojona” ze Spojrzeniem Boga skierowanym na nią.”

Fragmenty książki Daniela Ange Uzdrowienie przez miłość