Radość z życia całkowicie oddanego Jezusowi.
Dziś radujemy się i dziękujemy Bogu, za skarb, który złożył w naszych sercach – dar Jego wezwania i naszego życia całkowicie Jemu oddanego. Prosimy Was dziś o modlitwę, wiedząc, że skarb nosimy w naczyniach glinianych naszego człowieczeństwa, abyśmy coraz głębiej jednoczyły się z Naszym Oblubieńcem.
I kilka myśli św. Jana Pawła II do dzisiejszej Ewangelii:
„Bóg wkracza do świątyni nie jako potężny władca, ale jako małe dziecię w ramionach matki. Królowi chwały nie towarzyszy blask ludzkiej siły i władzy, wielki rozgłos i zgiełk, nie budzi lęku i nie wywołuje zniszczenia. Przychodzi do świątyni tak,
jak przyszedł na świat: jako niemowlę – w ciszy i ubóstwie (…). Bóg przychodzi jako dziecko – Bóg, Stwórca wszystkiego, wszechmogący Pan nieba i ziemi, Król chwały. Pierwsze wejście Boga do świątyni Jego ludu otacza tajemnica małości,
a jego potęga kryje się w prostocie i bezbronności. Jego przyjście jest całkowicie osłonięte tajemnicą.”
„Nie będzie łatwa droga Mesjasza pośród ludu, który Go wydał. Nie będzie ona łatwa dla Dziewicy, która Go zrodziła.
Pozostanie trudna dla coraz nowych pokoleń. „Kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy się ukaże?” (Mi 3,2).
Dzień Jego nadejścia trwa już dwa tysiące lat. Słowa Symeona stale się wypełniają. Jest pośród nas Światłość. Trwa pośród nas
i w nas. A jeśli twa jako znak sprzeciwu – to na to, by „na jaw wyszły zamysły serc wielu.” Nie ma innego światła dla rozjaśnienia tajemnicy, jaką jest każdy człowiek. Nie ma innej drogi zbawienia niż ta, kiedy człowiek daje swoją duszę, daje całego siebie.”