Radość Ojca

 „O nadziejo moja, Ojcze mój, Stwórco, Panie i Bracie mój prawdziwy! Gdy wspomnę na te Twoje słowa, którymi nas zapewniasz, iż znajdujesz radość przy synach ludzkich (Prz 8,31),  dusza moja wielce się raduje. O Panie nieba i ziemi! Jakież to słowa, i któryż grzesznik, słysząc je, może jeszcze tracić otuchę? Czy brak Ci może, Panie, z kim byś używał rozkoszy, że szukasz sobie takiego, jak ja, nędznego robaka? Wszak w chwili, gdy Syn Twój przyjmował chrzest w Jordanie, słyszany był nad Nim ten głos z nieba, że masz upodobanie w swoim Synu. A więc my wszyscy, Panie, mamy być na równi z Twoim Synem? O, jakiż to nadmiar miłosierdzia, jaki ogrom łaski, na którą nigdy nie mogliśmy zasłużyć! I może jeszcze człowiek śmiertelny o tym wszystkim nie pamiętać i zapominać tej Twojej łaskawości i swojej godności? O Panie, Ty, który wszystko wiesz i znasz serce człowieka, wspomnij na tę naszą nędzę i wejrzyj litościwie na naszą ułomność.” WDB 7,1

Ojciec znajduje radość przy synach ludzkich! Wybrał nas abyśmy stali się Jego synami w Synu! Dlaczego? Nie znamy odpowiedzi na to pytanie. W miłości Boga nie ma zasady „coś za coś”. Miłość, jaką darzy nas Ojciec wprawia św. Teresę w osłupienie. Jest ona darmowa, bezinteresowna i  bezwarunkowa. Co więcej, Ojciec znajduje radość w obdarowywaniu nas, w dzieleniu się z nami Sobą.

Święta Tereso od Jezusa uproś nam doświadczenie miłości Ojca, abyśmy zobaczyli siebie takimi, jakimi widzi nas Bóg.