Moim zwierciadłem ma być Maryja. Ponieważ jestem Jej córką, muszę być podobna do Niej.

Teresa od Jezusa z Los Andes, która dojrzała do świętości będąc 20-letnią dziewczyną, pozwoliła się prowadzić Jezusowi
do nieba za rękę z Najświętszą Dziewicą. Pisała: Narodziła się w mojej duszy wielka miłość do mojej Matki, Najświętszej Dziewicy. Opowiadałam Jej o wszystkim, co przechodziłam, a Ona rozmawiała ze mną. Słyszałam Jej głos w moim wnętrzu jasno i wyraźnie. Udzielała mi wskazówek mówiąc, co powinnam robić, aby sprawić przyjemność Jezusowi.

Juanita ponawia stale swoje oddanie: Matko Najświętsza wiem, że Ty jesteś moją Matką. Pamiętaj, że oddałam się Tobie,
składam siebie w Twoje macierzyńskie ramiona, abyś Ty mogła mnie złożyć w ramiona Jezusa.

Maryja stała się jej zaufaną powiernicą; Juanita dzieliła się z Nią wszystko: cierpienie i radość, zmagania i niepewności,
każdy krok w dorastaniu do wielkiej miłości.