II dzień nowenny do św. Matki Teresy od Jezusa.
Cierpiący Kościół.
„W tym czasie doszły do mnie wieści z Francji o ciężkich szkodach, jakie tam wiara cierpi od luteran (…) Czułam, że oddawszy się
bez podziału modlitwie za tych, którzy bronią Kościoła, za kaznodziejów i uczonych teologów, którzy są jego obrońcami, będziemy wedle naszej możności wspomagały naszego Pana”. „Oto świat płonie pożarem, oto chcieliby na nowo zasądzić na śmierć Chrystusa
i tysiące fałszywych świadków przeciw Niemu stawiają, chcieliby obalić Jego Kościół, a my miałybyśmy czas tracić na pragnienie rzeczy,
które gdyby ich Bóg użyczył, właśnie niejednej duszy zamknęłyby wstęp do nieba? Nie, siostry moje, nie czas teraz w naszych rozmowach z Bogiem zajmować się sprawami błahymi”
Święta Teresa patrzyła na Kościół swoich czasów i rozważając misterium “cierpiącego” owym czasie Kościoła, zrozumiała, że zerwanie jedności, zdradę wielu chrześcijan i upadek obyczajów należy uważać za odrzucenie, zniewagę i profanację miłości; że przyjaźni Bogiem zadany został gwałt najwyższy. (…) W odpowiedzi na ten stan rzeczy – jest to szczególnie widoczne w dziele reformy Karmelu – u Teresy nie ma żadnych ataków czy oskarżeń. Jest “przyjaciółką Boga.” (św. Jan Paweł II).