Dzień IV – Życie oddane Maryi
Ojciec Gabriel pisał: chcę oddać moje życie, całe moje życie za braci, aby zdobywać ich serca dla miłości mojego Boga i mojej Matki, aby ich zbawić. Aby to pragnienie stawało się z chwili na chwilę rzeczywistością, postanawiał: Poddam moje pragnienia, myśli, moją wolę, moje działanie Jej natchnieniom, zapominając o sobie samym. Śmierć samemu sobie jest źródłem triumfu Maryi.
Pisał dalej: Małe dziecko pozwala, aby kierowała nim miłość ojca i matki, nie rozważa sposobów, jakimi się posługują: wydarzeń, ludzi, rzeczy. Poddaje się Bożemu działaniu w poczuciu bezpieczeństwa, z miłością znosząc bolesne sytuacje, ostre narzędzia. Cóż to szkodzi? Wszystko jest dla mojego dobra. Przecież Miłości Nieskończonej zwierzyłem!
„Pozwólcie Mi działać w was” – oto czego pragnie nasza Matka. Oddajmy się Jej i to wystarczy.